Share

Pokój socjalny Empty
Pokój socjalny Empty
Pokój socjalny Empty
Pokój socjalny Empty
Pokój socjalny Empty
Pokój socjalny Empty
Pokój socjalny Empty
Pokój socjalny Empty
Pokój socjalny Empty
Pokój socjalny Empty
Pokój socjalny Empty
Pokój socjalny Empty
 

 Pokój socjalny

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Admin
Admin
Admin
PisanieTemat: Pokój socjalny   Pokój socjalny EmptyCzw Mar 15, 2018 10:22 pm

Zwany również pokojem zabaw, który znajduje się w piwnicach akademika. Jest to całkiem spore pomieszczenie, gdzie każdy może znaleźć coś dla siebie. Na środku pomieszczenia jest 5 stolików zestawionych ze sobą, wzdłuż których ustawione są krzesła. Zazwyczaj uczniowie odrabiają tu lekcje lub grają w gry planszowe, które można pobrać z szafki. Jest tu też całkiem pokaźna biblioteczka komiksów i ogólnie literatury nienaukowej, którą można poczytać sobie na wygodnej poduszce. W rogu pokoju zaś wisi telewizor, pod który podpięta jest konsola.
Powrót do góry Go down
Tsukune
Tsukune

https://eclipse.forumpolish.com/t245-tsukune-gotowe-do-sprawdzen
PisanieTemat: Re: Pokój socjalny   Pokój socjalny EmptySro Paź 16, 2019 1:07 am

No i w końcu po pewnym czasie takiego przysłowiowo tępego patrzenia się przez okno na otaczający krajobraz dotarłem na teren szkoły. Gdy opuściłem pojazd w którym tu dotarłem postanowiłem się nieco rozciągnąć. W sumie nie miałem ku temu wielkiego powodu. Od tak zapewne byłą to zwyczajna ludzka reakcja od ciągłego siedzenia w jednym miejscu. Sprawdziłem jeszcze czy aby na pewno mam wszystko co powinienem mieć przy sobie. Odpaliłem sobie muzykę w słuchawkach które wisiały mi spokojnie na szyi i tak ze swoimi rzeczami skierowałem się przed siebie
-Tylko gdzie by się tutaj wybrać. Może powinienem trochę pozwiedzać samą szkołę? zastanowiłem się. Co prawda nie miałem pomysłu co by tu robić. Więc nie pozostało mi chyba nic innego jak gdzieś się udać.
-Pewnie jest tu gdzieś miejsce gdzie wszyscy się spotykają mruknąłem do siebie pod nosem. Wzruszyłem tylko ramionami na zadanie przez siebie pytani i poszedłem. Tak po paru minutach spokojnego marszu wtoczyłem się do samego Akademika. Tam chwilkę się rozejrzałem po pomieszczeniu i udałem się do jednej wielkiej sali. Jak się po chwili okazało chyba była to swego rodzaju świetlica? Mniejsza z nazwą. Miejsce spotkań i zabawy. Czyżby bar? Nie. Chociaż zapewne niektórzy przychodzą ze swoimi napojami. A co w nich jest to już raczej nie mój problem. Po dostaniu się do środka swoje kroki skierowałem gdzieś do kąta. Po drodze pozwoliłem sobie zgarnąć parę interesujących mnie gazet związanych z muzyką. Usiadłem na ziemi zdejmując uprzednio z pleców futerał. Wspomniany pojemnik jak i swoje rzeczy położyłem obok siebie, na futerale umieściłem gazety, przyciszyłem nieco muzykę ze słuchawek i zacząłem spokojnie przeglądać i czytać interesujące mnie artykuły. Bo co mogłem aktualnie porabiać? Nic szczególnego tak prawdę mówiąc.
Powrót do góry Go down
Admin
Admin
Admin
PisanieTemat: Re: Pokój socjalny   Pokój socjalny EmptySob Paź 19, 2019 1:26 am

W świetlicy poza Tsukune nie było żywego ducha. Zapewne uczniowie mieli swoje zajęcia lub… po prostu poszli na lekcje bądź dodatkowe kółka. Czasami istniało w Beacon coś takiego jak obowiązki szkolne, ale podobno dyrektor nikogo nigdy nie wywalił ze względu na niską frekwencję. Owszem trzeba było przejść przez ten uciążliwy łańcuszek, w którym najpierw odbywało się rozmowę z wychowawcą, a potem dyrektorem byle procedur i biurokracji stało się zadość. Czego jednak można było się spodziewać po osobie, która za czasów swojej młodości również najpewniej wagarowała?
Spokój chłopaka zakłóciło właśnie pojawienie się w pokoju socjalnym kolejnej osoby. Drzwi się otworzyły i wszedł przez nie błękitnowłosy jegomość z ostro zaczesaną grzywkę na lewy bok oraz ostrymi okularami w kształcie trójkątów zetkniętych ze sobą. Do tego miał czerwoną pelerynkę pełniącą funkcję płaszcza i trochę bandaży widocznych na ciele. Taka chyba stylówa niepokornego ucznia, który stwarzał problemy. Miał też na sobie workowate czarne spodnie, które podtrzymywał związany na szybko kropkowany biały pasek. Obuwie też miał bardzo luźne – zwykłe klapki japonki koloru czarnego. Swoją drogą jegomość miał dosyć ciekawy styl bycia, bo malował paznokcie. Na czarny kolor, ale na każdym palcu była litera, zaś one układały się w słowo „Death Metal”. Wzrostu miał pewnie około 190 cm, a z budowy dosyć atletyczny. W oczy jeszcze mogło się rzucić, że spod niektórych bandaży wystawały czarne ślady. Zapewne jakieś tatuaże Jegomość rozsiadł się na jednym z krzeseł i zdjął z pleców futerał. Sądząc po kształcie to pewnie na gitarę basową, którą po chwili zaczął sobie stroić. Wewnątrz pudła miał również niewielki głośnik. Jeden z nowszych modeli, chociaż wyglądał dosyć niepozornie bo jak zwykła plastikowa tuba.

Ziomeczek:
Powrót do góry Go down
Tsukune
Tsukune

https://eclipse.forumpolish.com/t245-tsukune-gotowe-do-sprawdzen
PisanieTemat: Re: Pokój socjalny   Pokój socjalny EmptyPon Paź 21, 2019 1:32 am

Siedziałem sobie spokojnie w socjalnym...Tak w niepełnej nazwie brzmi to jak więzienna mowa prawda? No ale mniejsza z tym. Dosyć szybko przekartkowałem sobie interesujące mnie gazety. Została mi w sumie ostatnia gdy usłyszałem otwierane drzwi. Powoli przeniosłem wzrok ze znajdujących się w mej dłoni liter, zdjęć i nut na osobę odpowiedzialną za ten dźwięk. Okazało się że do środka wszedł ktoś nietypowy...jakby się tak zastanowić to dla mnie każdy człowiek był nietypowy i dziwny. No ale gdyby każdy był normalny to świat byłby strasznie nudny. Co do tego nie ma wątpliwości...no a przynajmniej ja tak sobie o tym myślałem. Nie przyglądałem mu się zbyt długo i wzrokiem wróciłem na tekst. Zanotowałem sobie coś w swojej księdze, zamknąłem ją tak samo jak ostatnią gazetę. Wstając przewiesiłem sobie futerał na plecy, zgarnąłem przewertowane gazety i czasopisma by odstawić je tam skąd je wziąłem. Przechodząc obok niego spostrzegłem że ma w futerale głośnik...a przynajmniej tak zakładałem.
-Nie sądzisz że coraz to nowsze głośniki wyglądają bardziej jak zabawki? A może po prostu to mi się tak wydaje ze względu na to iż wolę te stare duże klasyczne głośniki. Kapela czy od tak? powiedziałem gdy wracałem do swoich rzeczy i przystanąłem na chwilkę. Stwierdziłem też co sadzę o tych nowych głośnikach oraz zagadnąłem lekko brodą kierując na gitarę nieznajomego. Co łatwo można było wywnioskować z kontekstu zdania.
Powrót do góry Go down
Admin
Admin
Admin
PisanieTemat: Re: Pokój socjalny   Pokój socjalny EmptySro Paź 30, 2019 12:02 am

Po kilku chwilach nieznajomy najwyraźniej skończył stroić swój sprzęt i zaczął coś sobie na nim brzdąkać. A był to dosyć stary utwór. Dosyć znanej 15 lat temu grupy rockowej zwanej Blue Sky Dayz, zaś sama piosenka miała bardzo prosty tytuł – Blue. Był tego cały album, którego tytuły były takie proste jak nazwa koloru bądź jakiegoś przedmiotu. Znalazł się tam nawet kawałek o nazwie „Hawajska”. Tak czy siak owa grupa muzyczna po prostu jak to zwykle bywa, miała swoje najlepsze czasy za sobą. Co nie zmienia faktu, że koleś grał ten kawałek bezbłędnie.
- Mooże, ale nie produkują już tych starszych modeli. A szkoda, bardzo je lubiłem zioom. Większość starszego sprzętu można pewnie znaleźć w muzeach lub antykwariatach. Nie wiedzą ludziska co dobre, taki stary piecyk jednak miał to coś w tych niewielkich zakłóceniach – westchnął kładąc sobie gitarę na kolanach i wziął do ręki tubę. Coś w niej poklikał i przesuwał palcem po niej, a potem spojrzał w stronę Tsukune – Chciałbym. Te czasy już nie wrócą, ale czasami przychodzę tutaj sobie powspominać. Jak byłem młodszy to tutaj graliśmy swoje pierwsze amatorskie koncerty – wspominał sobie niemalże z łezką w oku. Brakowało tylko, by sypnął tekstem „kiedyś to kurła było”. Chociaż sądząc po stanie gitary to przychodził tutaj dosyć często. Była zadbana, struny wymienione i odpowiednio konserwowana. Palce mu nie zdrętwiały, bo grał dobrze poszczególne kawałki bez chwili zawahania. Nawet nie musiał korzystać z żadnego zeszytu, po prostu leciał z pamięci – Mówię Ci młody, jak skończysz szkołę i masz co lubisz to zwyczajnie to rób. Bycie łowcą i ratowanie ludzi jest fajne, ale w gruncie rzeczy jeśli nie czujesz tego powołania to przynajmniej masz papier. Dużo osób kończy Beacon, ale nie każdy zostaje w tym zawodzie – mówił brzdąkając sobie kolejny kawałek, tym razem o nazwie Beacon. Wszystko z tego samego albumu.
Powrót do góry Go down
Tsukune
Tsukune

https://eclipse.forumpolish.com/t245-tsukune-gotowe-do-sprawdzen
PisanieTemat: Re: Pokój socjalny   Pokój socjalny EmptySro Paź 30, 2019 2:19 am

Musiałem przyznać że koleś nieźle grał na gitarze. Co prawda nie znałem tego zespołu ale przyjemnie sie nawet słuchało.
-A nie myślałeś aby sam zrobić sobie taki stary model? Jestem pewien że można znaleźć w sieci jak był kiedyś budowany. Ba. Pewnie nawet są filmy na których ktoś je rozkręcał by pokazać jak coś naprawić. stwierdziłem w lekkim zamyśleniu
-Od razu widać że dbasz o swoją gitarę. Musi być dla Ciebie cenna. Pewnie wiele dobrych i złych wspomnień jest z nią związanych. Wiele kłótni w zespole ale i zapewne świetnych kawałków jakie razem zrobiliście stwierdziłem unosząc lekko kącik ust w uśmiechu
-Mówisz? Aktualnie jestem w Beacon bo to ostatnia szkołą do której mnie przenieśli. Z poprzednich mnie wywalili. Czy jest coś co lubię? W sumie chyba grać. Sam się nauczyłem grać...chociaż gdy wyruszyłem w podróż trafiłem przypadkiem na trupę muzyczną z którą się zabrałem. Tam poduczyli mnie grac na wszystkich instrumentach jakie mieli. Co dziwne zawsze na nich trafiałem gdy wywalali mnie z poprzednich szkół. Nawet do Vale przypłynęliśmy statkiem razem...A tak pro po staroci sądzisz że jak to jest stare? zapytałem i wyciągnąłem z kieszeni pierwszy model scroll'a. Nie był mój ale był dla mnie jak talizman? Można było to w sumie tak ująć. Dzięki temu scrollowi postanowiłem zmienić swój los.
-A co do starych głośników i wzmacniaczy hmm...w mojej wiosce powinno ich być sporo...Powiedzenie "specyficzna" to tak jakbyś powiedział że słoń i mrówka ważą tyle samo. dodałem w lekkim zamyśleniu. Byłem przekonany że bardziej mu pogmatwałem w głowie tym swoim pokręconym mówieniem. Jednak byłem pewny że zrozumiał moją ostatnią wypowiedź...no może nie licząc mojego porównania.
Powrót do góry Go down
Admin
Admin
Admin
PisanieTemat: Re: Pokój socjalny   Pokój socjalny EmptySob Lis 02, 2019 11:15 pm

- Myślałem, ale za dużo roboty z tym. Musiałbym też trochę pogmerać w wiośle, by odpowiednie złączki pasowały. No i bym nie spalił głośnika w trakcie gry – powiedział marudnym tonem. Stary, retro głośnik to była niezła rzecz, kwestia że nowsze gitary miały inne końcówki. Wiadomo, że każda firma chciała, by korzystano tylko z ich produktów dlatego też stosowano takie triki jak końcówka, która pasuje tylko do głośników jednej firmy. Oczywiście na rynku pojawiały się różnego rodzaju przejściówki, ale jak bardzo były efektywne to była kwestia sporna.
- No ba, mam ją praktycznie od zawsze. Kłótni było sporo w sumie. Może to jeden z powodów, dla których się rozpadliśmy, a może po prostu wybory życiowe. Mogliśmy też się znudzić młodzieży jak każda gwiazda, która ma pięć minut w świetle reflektorów – wzruszył ramionami. Znał ten biznes od podszewki i niezależnie jak dobrym się było to z czasem po prostu jakiś inny trend wypierał ten starszy. Młodzież zapominała o swoich idolach, za którymi szalała jeszcze dwa tygodnie temu i wznosili ołtarze w swoich pokojach dla nowych bożyszczy. Mężczyzna coś takiego już miał za sobą. Głośne koncerty, srogo zakrapiane aftery, kobiety, pieniądze i sława. Wszystko czego można było tylko zapragnąć miał na wyciągnięcie ręki, ale z tego zrezygnował.
- Cóż jeśli z Haven Cię wywalili to staremu Masamune musiała tyknąć brewka, a niełatwo go wkurzyć – parsknął śmiechem i przejechał dłonią po pudle swojej gitary – Romek z Atlasu to wiem, że nie za bardzo lubi trudnych uczniów i wywala ich od razu. Możemy coś kiedyś pograć jak będziesz chciał – powiedział wyszczerzając się od ucha do ucha. Lubił młodych i ambitnych buntowniczych muzyków. Może dlatego, że troszkę przypominali mu samego z siebie z młodości. Wtedy Tsukune wyciągnął scroll, który mężczyzna wziął do ręki i zaczął przeglądać. Przeklikał kilka rzeczy, popatrzył w ustawieniach, a następnie po prostu podważył obudowę kostką do gry na gitarze i dmuchnął do środka. Wewnątrz było trochę elektroniki, ale podejrzał sobie nadruczek na baterii – Powiedzmy, że dosyć stary. Nie myślałeś, by to sprzedać kolekcjonerowi i po prostu kupić sobie nowy? To ma z 20 lat, więc może jest coś warte – powiedział składając do kupy scrolla i oddając Tsukune. W zasadzie może nie było to warte fortuny, ale za to na pewno jakiś pieniądz za to można dostać. Ludzie kolekcjonują w końcu różne rzeczy. Zapalniczki, gitary, a znajdą się pewnie tacy którzy też chcą mieć w sobie taki 20 letni zabytek. Jeszcze na dodatek pewnie wiele rzeczy tam było fabryczne.
- Powiedziałbym, że nowe głośniki są zbyt płynne czasami i dają za czysty dźwięk. Lubię jak czasami słychać to niewielkie trzeszczenie w trakcie gry – wtedy z kieszeni jego spodni wydobył się heavy metalowy growl jednej z piosenek. Sięgnął do niej patrząc na scrolla. Był czarny jak piekło, a wyświetlacz czerwony jak ogień z czaderską mini czaszką przywieszoną do jednego z rogów. Wyświetlało się pochodzenie przychodzące od osoby o nazwie „Maruda #1”. Kliknął „odrzuć” i szybko odpisał „zaraz będę” – No młody, obowiązki wzywają. Jeśli nie narazisz nikogo na śmierć to raczej Cię nie wyrzucę ze szkoły. Sam wiem jak to być młodym i buntowniczym – powiedział wkładając gitarę do futerału oraz głośniczek do jednej z przegród. Chciał tu sobie posiedzieć jeszcze chwilę, ale najwyraźniej świat się walił bez niego bo telefon znowu dzwonił. Przerzucił futerał przez ramię i wstał, wystawiając rękę do żółwika w stronę Tsukune – Jak nie skojarzyłeś to nazywam się Kon. Tak jakby co.
Powrót do góry Go down
Tsukune
Tsukune

https://eclipse.forumpolish.com/t245-tsukune-gotowe-do-sprawdzen
PisanieTemat: Re: Pokój socjalny   Pokój socjalny EmptyCzw Lis 07, 2019 6:15 pm

-A nie wystarczyłaby zwykła przejściówka? Ewentualnie użycie jakiejś istniejącej złączki by połączyć to ze starym głośnikiem zamiast od razu gmerać w gitarze? zapytałem od razu na to co musiałby zrobić aby używać starego głośnika. Słuchałem spokojnie jego wypowiedzi związanej z sentymentem do gitary. Uśmiechnąłem się lekko pod nosem co spowodowało iż blizny poszerzyły mój uśmieszek.
-Kłótnie zawsze bywają. Gdyby ich nie było to dopiero znaczy że coś jest nie tak. W końcu często z takich kłótni wychodzi najlepszy pomysł albo początek czegoś ciekawego stwierdziłem. Cóż sam niestety nie miałem okazji przekonać się czy kłótnia coś daje. Nie miałem z kim się kłócić. Ludzie w wiosce mnie ignorowali jak mogli, chociaż po pewnym incydencie się nieco to zmieniło ale i tak jedyne z czym się mogłem kłócić to z samym sobą ewentualnie ze zwierzakami w lesie.
-Czy ja wiem czy posiadanie swojego zdania i serca jest uznawane za bycie "trudnym uczniem"? To w takim razie wolę być najtrudniejszym uczniem na świecie z którym jak wie się jak można się dogadać niż bycie jakimś zasranym sztywnym robotem...chociaż chyba roboty już są mniej sztywne nawet gdyby wsadziło się im stalowy pręt w tryby stwierdziłem i na końcu swojej wypowiedzi uniosłem lekko wzrok do góry jakbym się zastanawiał czy to co powiedziałem ma w ogóle jakiś sens.
-Jasne możemy kiedyś zagrać. Mogę zagrać na skrzypcach lub gitarze, a jak trochę odrdzewieję to pewnie i na innych instrumentach tak aby przynajmniej nikomu nie krwawiły uszy stwierdziłem z wrednym uśmiechem. Obserwowałem co robi ze scrollem który mu podałem. Przyjrzałem się scrollowi po tym co mówił
-W takim wypadku ten scroll jest ode mnie starszy. Nie zamierzam go sprzedawać bo w sumie dzięki jego odnalezieniu postanowiłem coś w sobie zmienić. I tak po pewnym czasie postanowiłem opuścić jedyny zamknięty świat jaki znałem w swojej wiosce i pozwiedzać. No i czasem pozabijać demony...chociaż podobno są to jakieś Grimmy ale mi przyjemniej jest je nazywać demonami. Samo powiedzenie że jesteś "Łowcą Demonów" brzmi jakoś bardziej groźniej oznajmiłem swoje zdanie. Cóż zapewne brzmiało to dziecinnie. Może i tak było ale mi mimo iż ta wizja mogła być "dziecinna" podobała mi się.
-To może zamiast robić stary głośnik po prostu pogmeraj w nowym głośniku. To może być trochę ryzykowne dla głośnika ale pewnie wystarczy nieco odkręcić jakiś kabelek i zapewne może coś zatrzeszczeć...ewentualnie spróbować może zaprogramować w głośniku aby co jakiś czas wydał trzeszczenie? Nie wiem czy to w ogóle możliwe nie znam się na takich rzeczach. oznajmiłem by po chwili usłyszeć ciekawą muzykę ze scrolla mojego rozmówcy.
-Jasne nie zatrzymuję więcej. Takie jeszcze szybkie pytanko. Wiesz gdzie znalazłbym może dyrektora? Ewentualnie czy wiesz jak zarejestrować czy tam przerejestrować? scroll by był mój? Bo ten który tobie pokazałem znalazłem spory czas temu w wiosce. W sumie dlatego nie mam takiego prawdziwie swojego scrolla bo w poprzednich szkołach widząc ten uznawali że jest mój. Ja jestem Tsukune. Możesz mi mówić Tsu albo Kuro oznajmiłem przybijając mu żółwika
Powrót do góry Go down
Admin
Admin
Admin
PisanieTemat: Re: Pokój socjalny   Pokój socjalny EmptyPon Lis 11, 2019 1:19 pm

To w sumie była jakaś myśl i to taka stosunkowo prosta, o której mężczyzna w pierwszej chwili nie pomyślał. Rzeczywiście mógł tak zrobić, a obecne zapomnienie było klasyczną wtopą, która miewa czasem każdy człowiek. Zaćmienie umysłowe, które od czasu do czasu się zdarza.
Właściwie to ziomeczek mógł też podsumować słowa Tsukune w inny sposób. Streszczając to do prostego „bo byłoby nudno bez nich”. Gdyby wszyscy się ze sobą zgadzali to nie tyle świat byłby dziwny oraz wymagał kontroli myśli każdej osoby, ale po prostu byłby nudny. Wystarczy usiąść na cały dzień z osobą, która jest identyczna i ciągle się zgadza oraz przytakuje. Gwarancja nudnego spotkania.
- To bardzo romantyczna wizja, jako muzyk też popieram wolność ekspresji i tego typu rzeczy, tylko Atlas zawsze był specyficzny. Coś tam z wojskową dyscypliną, armią robotów oraz fetysz mundurów – jakże żartobliwie podsumował to jak sprawy mają się w Atlasie. Tam nie było wyjątkowości. Chyba, że jesteś z bogatych dzieciaków, którym tatuś kupi taryfę ulgową i status w szkole, co zderzało się z brutalną rzeczywistością jaką były zadania w polu. Wielu uczniów Atlasu po prostu było nadętych jak balony, głównie przez to poczucie wyższości, które wpaja im propaganda. Tak czy siak, facet spotkał się z tym i niespecjalnie jako osoba bardzo luźna, chciał przebywać dłużej w towarzystwie takich sztywniaków. Jakby chciał być wśród osób sztywnych to zamieszkałby na cmentarzu.
No i rozpromienił się też, gdy Tsukune zareagował entuzjastycznie na ofertę grania. Właściwie to można było różne instrumenty ze sobą połączyć, kwestia dobrać dobry utwór by nie kaleczyć uszu. No i nie wystraszyć połowy ludzi z campusu, a tym bardziej faunusów wrażliwych na pewne dźwięki. Jeszcze powiedzą, że szerzy się tu nietolerancja czy coś.
- Jak wolisz młody. Jeśli ma wartość sentymentalną to go trzymaj – odpowiedział machając na to ręką. Sam świetnie to rozumiał, bo przecież miał swoją ulubioną gitarę, do której się przywiązał. Tyle wspomnień, tyle zerwanych strun w trakcie koncertów. Tego po prostu nie dało się zastąpić zwyczajnie nową gitarą, więc jeśli chciał sobie trzymać scrolla to nie było powodu, by go zamienić. Na elektronice koleś się nie znał, ale kiedyś coś czytał że z czasem dane wersje przestają być obsługiwane.
- Taaaa, na tym świecie nie ma demonów. Są tylko Grimmy oraz źli ludzie, chociaż pewnie jak człowiek zobaczył pierwszego Grimma to pewnie tak sobie pomyślał, że to jakiś demon – wzruszył ramionami, bo kiedyś tak faktycznie mogło być. Trudno jednak sięgnąć do starych zapisów, bo większość dzieł muzealnych została zniszczona w wielkiej wojnie lub po prostu zaginęła przed nią. Tego typu zagrożenia jakim są Grimmy zdecydowanie nie sprzyjało rozwojowi sztuki. Zwłaszcza wtedy, gdy musisz każdego dnia walczyć ożycie.
- Dam go ziomeczkowi, który się na tym zna. Może coś poradzi. Ja się na elektronice nie znam, za stary jestem na to – lata leciały, a człowiek nie nadążał za technologią. Zwłaszcza z tą, którą teraz młodzi mieli styczność. To nie na jego głowę, miał od tego ludzi.
Gdy Tsukune zapytał o dyrektora, facet tylko parsknął śmiechem – Właśnie przybiłeś mu żółwika. Do rejestracji scrolla chyba musisz mieć zgodę właściciela, ale skoro obecnie działa to nie widzę powodu by coś z nim dalej robisz. Na formularzu masz okienko z mailem, tam wpisujesz swój i na niego dostajesz plan zajęć i inne rzeczy od szkoły – powiedział wyciągając z kieszeni scrolla, na którym już miał 20 wiadomości od tej samej osoby. Westchnął tylko ciężko – Dobra młody, ja serio muszę lecieć. Trzymaj się – pomachał i zaczął szybkim krokiem iść, znikając za zakrętem korytarza.
Powrót do góry Go down
Tsukune
Tsukune

https://eclipse.forumpolish.com/t245-tsukune-gotowe-do-sprawdzen
PisanieTemat: Re: Pokój socjalny   Pokój socjalny EmptyNie Lis 17, 2019 11:02 pm

-Co prawda do samych mundurów nic nie mam poza tym aby były nieco luźniejsze i miały inny kolor to byłyby nawet nawet. Co do reszty cóż to chyba raczej delikatnie powiedziane stwierdziłem z lekko wrednym uśmieszkiem na takie "delikatne" określenie jak wygląda Atlas.
-Cóż po prostu dzięki znalezieniu tego scrolla i czytaniu tego co tam opisywał nazwijmy go "bohater" zapragnąłem zobaczyć świat i sam się trochę zmienić. Więc go zatrzymałem. W sumie większość stroju jaki mam wzorowałem nieco na ubiorze martwego. W sumie nie zastanawiałem się czemu jego ubrania były prawie nienaruszone mimo iż znajdowały się na szkielecie ostatnie parę zdań powiedziałem w zamyśleniu bardziej do siebie niż do mojego rozmówcy. Wzruszyłem jednak na swoje słowa ramionami jakbym się tym nie przejmował.
-Raczej nie zmienię swojego nazewnictwa ich i często będę mówił na większe stwory "demony" bo jako Grimmy traktuję bardziej te do wielkości człowieka. stwierdziłem. Cóż w końcu przez całe życie tak sobie myślałem więc nie tak łatwo będzie mi to zmienić. I wiecie co? Nawet nie zamierzam zmieniać swojego myślenia. Czy będą się ludzie ze mnie śmiali czy mnie poprawiali cóż to nic nie zmieni. Będą się musieli po prostu do tego przyzwyczaić i nic poza tym. Gdy jak się okazało dyrektor mówił mi te wszystkie techniczne rzeczy podrapałem się w tył głowy
-Nie wiele mi to mówi co powiedziałeś o mailu i podobnych rzeczach bo dopiero to zdobyłem w wieku 12 lat i niewiele o tym wiem. Jakoś sobie poradzę jak zazwyczaj. Znajdę jakieś informacje w czasopismach, książkach lub kogoś zapytam. Więcej nie zatrzymuje. Do następnego razu gdzie pewnie wtedy coś zagramy oznajmiłem pokazując swoje wampirze kiełki w złośliwym uśmieszku poszerzonym nienaturalnie przez blizny na policzkach. Następnie udałem się do swoich rzeczy i zacząłem przeglądać scrolla. Gdy podniosłem z tego urządzenia wzrok spostrzegłem że za oknem jest już ciemno. Widać musiałem tutaj długo siedzieć ale w końcu udało mi się sprawić by scroll należał do mnie, no i założyć tą czy tego? A mniejsza z tym. To coś co nazwał mailem. Czytając jak się to robi wynikało że to jakaś poczta. Kto by pomyślał. Teraz nie pozostało mi nic innego jak udać się do swojego pokoju.

[z/t]
Powrót do góry Go down
Tsukune
Tsukune

https://eclipse.forumpolish.com/t245-tsukune-gotowe-do-sprawdzen
PisanieTemat: Re: Pokój socjalny   Pokój socjalny EmptySro Wrz 30, 2020 1:44 pm

No i wróciłem z miasta do Akademika. Co prawda tym razem droga dłużyła mi się dosyć sporo jednak na szczęście znalazłem sobie zajęcie. Mianowicie doprecyzowałem swój plan dotyczący stworzenia maski. Co prawda w trakcie nakładania poprawek zmieniała mi się lekko koncepcja w jej wyglądzie lecz jednak postanowiłem pozostać przy tym jej bardziej strasznym wyglądzie. Dopisałem oczywiście jej rozmiar by móc przenieść to wszystko na kawałek drewna gdy zacznę już z tym zabawę.

Po opuszczeniu pojazdu spokojnie swoje kroki skierowałem do pokoju socjalnego. Akurat miałem na tyle szczęścia, że jak zwykle nikogo nie było. Skierowałem się spokojnie do kąta gdzie rozłożyłem jakieś stare gazety, wyciągnąłem kawałek drewna jaki dostałem w ramach pomocy i ołówkiem zacząłem nań nanosić wzór maski. Wpierw namalowałem jej przód starannie z detalami by na końcu narysować z boku jak ma być gruba oraz głęboka. Po tych przygotowaniach nie zostało mi nic innego jak brać się za wycięcie kształtu a później staranne i powolne struganie i szlifowanie do kształtu jaki ma przybrać.
Powrót do góry Go down
Sponsored content

PisanieTemat: Re: Pokój socjalny   Pokój socjalny Empty

Powrót do góry Go down
 
Pokój socjalny
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Pokój socjalny
» Pokój 44
» Pokój 53
» Pokój 13
» Pokój numer 69

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Eclipse :: Królestwo Vale :: Beacon :: Akademik-
Skocz do: