Pokój 13

Standardowy pokój znajdujący się w akademiku. Ściany są ciemnego koloru. Piętrowe łóżko zostało rozmontowane i jego części schowane a raczej ustawione w kąt. Materace zaś zostały ustawione pod ścianą. Znajduje się tu niewiele mebli. Jest stoliczek, jakieś półki z różnymi dziwnymi figurkami, czaszkami, nożami oraz książkami. Znajduje się również parę tablic korkowych na której zawieszone są różne wisiorki. Poza tym ściany obite są pianką aby dźwięki zbytnio nie przeszkadzały sąsiadom jak i faunusom. Na ziemi w jednym z kątów znajduje się prześcieradło, koc i poduszka. Na jednej ze ścian znajdują się również haczyki na których pozawieszane są instrumenty. Większość jest uszkodzona poza futerałem ze skrzypcami oraz gitarą. Wszystkie inne wymagają naprawy.

Po tym jak opuściłem pomieszczenie socjalne udałem się do jednego z pokoi do których dostałem klucz. Miało to być od tej chwili przez pewien czas miejsce mojego mieszkania. Cóż. Musiałem tu trochę poprzerabiać aby było to pod mój styl. Zajęło mi to trochę czasu. A że mieszkałem sam to taka przeróbka nie powinna przeszkadzać nikomu. Po odstawiałem swoje rzeczy na miejsce postanowiłem się umyć. W końcu była to dosyć długa praca nie licząc tego że też trochę czasu zajęło mi dotarcie do tej szkoły. Zobaczyłem w pokoju dynię ze słodyczami uznałem że jest to coś w stylu podarunku? A może raczej powitalnego prezentu w szkole? Cóż nie mi to oceniać. Na pewno się nie zmarnują co do tego. Nie byłem pewny co to są za słodycze...jednak po tym jak przeczytałem krótką notatkę okazało się że są to zwyczajne środki nasenne...a przynajmniej miały takie działanie. Po umyciu się, ubraniu w nowe świeże ubrania zabrałem wszystkie swoje podstawowe rzeczy jakie zazwyczaj miałem przy sobie, czyli broń, stary skroll, futerał ze skrzypcami i tak przygotowany wyszedłem z pokoju zamykając drzwi na klucz i kierując się spokojnie gdzieś do miasta aby je sobie pozwiedzać.

[z/t]