Share

Dante, Traveler of Burning Abyss Empty
 

 Dante, Traveler of Burning Abyss

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Dante
Dante

https://eclipse.forumpolish.com/t240-dante-traveler-of-burning-ab
PisanieTemat: Dante, Traveler of Burning Abyss   Dante, Traveler of Burning Abyss EmptySob Cze 22, 2019 10:47 pm


Dante Alighieri
Dane Personalne

  • Wiek: 27 lat

  • Rasa: Soulworker

  • Grupa: Niezrzeszeni - Łowca Nagród

  • Kolor Soulroar: Pomarańczowy

  • Soulroar: Burning Abyss - Specjalna moc pistoletów Dantego pozwala mu zmieniać się w antropomorficznego wilka, zwiększając jego fizyczne możliwości jak również polepszając konkretne zmysły. Głównie słuch, węch oraz wyczuwanie drgań pod stopami. Wilk ma równe dwa metry i trzydzieści (nie licząc uszu) cm wzrostu oraz jest pokryty gęstym, białym futrem. Jego masa wynosi około 150 kilogramów zaś maksymalny udźwig do pół tony przy pełnym przeciążeniu organizmu. Mimo swoich rozmiarów jest znacznie zwinniejszy, niż w formie człowieka. Opanował swoją umiejętność do tego stopnia, że może szybko zmieniać się między formą ludzką, a wilkowatą. Jest w stanie również wytrzymać znacznie więcej, niż przeciętny człowiek. Dodatkowo jego futro nie pali się oraz chroni przed wysokimi temperaturami.

  • Pochodzenie: Vale, miasteczko górnicze Black Forge

Wygląd

Dante mierzy całe 185 cm oraz waży 70 kilogramów. Ma białe włosy, które świetnie komponują się z błękitem oczu. Białe zęby oraz usta często układają się w jakiś rodzaj uśmieszku. Czasem prześmiewczy, a czasem ironiczny. Jest dosyć postawnym mężczyzną z dobrze zarysowanymi mięśniami. Nie zalicza się jednak do bezmógich mięśniaków i kulturystów, można powiedzieć że jest bardziej atletyczny w formie ludzkiej.
Na ciele ma dwa tatuaże. Jeden zrobiony po pijaku, różyczkę na prawym pośladku. Oczywiście dziara w kolorze. Na lewym przedramieniu ma zrobiony krzyż owinięty łańcuchami. Ten już jest w czarnym kolorze.
Co do codziennego ubioru, Dante zwykle nosi się w czerwonej kurtce, która jest ognioodporna i rozciąga się gdy używa swojej mocy. Niestety reszta ubrań już takiej funkcji nie ma, czyli czarna kamizelka już odpada. Biała koszulka pod nią również, zaś czarne spodnie materiałowe po przemianie są już do wyrzucenia. Pozostaje tak naprawdę bielizna, która będzie w stanie się rozciągnąć. Buty taktyczne już raczej też odpuszczą.  



Charakter

Jak najprościej można opisać Dantego? Jedno wielkie you only live once fool, także mało pomyślunku a dużo akcji i ryzyka. Być może w jakimś stopniu jest uzależniony od adrenaliny oraz akcji co może pewnego dnia doprowadzić go do zguby. Żarciki oraz docinki rzucane przeciwnikowi w twarz również są nieodzownym dodatkiem tej persony. Mają one na celu prowokację bądź zwyczajne obrażenie przeciwnika. Nie są to jednak żarty typu "twoja stara", a coś ciekawszego.
Nie ma rzeczy, których by się nie podjął - to tylko kwestia dobrej ceny. Ma też sztywny zestaw reguł jak chociażby nieagresję wobec kobiet. Obezwładnienie i przykucie kajdankami do grzejnika to nie jest bicie! Dla biednych pracuje za pół ceny lub nawet charytatywnie, nie oszukuje też na rozliczeniach (chyba, że jest ktoś obrzydliwie bogaty). Kolejną zasadą jest: najpierw coś spal, a potem pytaj.
Jego rozrywki również są typowo najemnicze, bo lubi spić się w barze, a potem urządzić bójkę. Ma również słabość do słodyczy, głównie z przetworów truskawek jak desery lodowe o tym smaku czy shake.
Pod tą maską wesołego najemnika, kryje się również powaga. To, że w walce jest uśmiechnięty i rzuca żartami wcale nie oznacza, że nie traktuje jej poważnie. Można przecież zginąć czy coś, a tego byśmy nie chcieli.
Ma też nawyk śpiewania pod prysznicem kawałków popowych, zwłaszcza uwielbia płyty niejakiego M.J oraz jego słynne Smooth Criminal.
Nie ulega również wątpliwości, że ma ciągoty do kobiet ale do żadnej nie miał szczęścia póki co. Najlepiej jego przygody miłosne podsumowuje cytat: "bo to zła kobieta była". Raczej nie okazuje z tego powodu załamania i próbuje dalej, bo w końcu znajdzie się jakaś która przełamie złą passę.



Cechy


- Naturalne:
# Wyostrzony słuch (tylko w Burning Abyss)
# Zwiększona wytrzymałość (tylko w BA)
# Zwiększona siła oraz szybkość (tylko w BA)
# Wyczuwanie drgań (tylko w BA)
# Wyostrzony węch (tylko w BA)
# Naturalny pech do kobiet
# Naturalny i MASAKRYCZNY pech w grach hazardowych

- Nabyte:
# Obsługa broni maszynowej oraz karabinów wyborowych
# Znajomość Gun-Fu oraz walki wręcz
# Biegłe wykorzystanie pistoletów oraz pistoletów maszynowych
# Biegłe posługiwanie się ładunkami wybuchowymi oraz zapalającymi
# Obsługa pojazdów specjalistycznych - Mechy Atlasu
# Polowanie oraz tropienie
# Obsługa pojazdów - Motocykle
# Posługiwanie się miotaczami ognia

- Podstawowe:
# Cukiernictwo
# Pływanie
# Wspinaczka
# Skoki ze spadochronem (lub bez)
# Modelarstwo
# Umie zjeść 50 cm pizze w 3 minuty i 34 sekundy.
# Gotowanie
# Wrodzona piromania i przypadkowe podpalenia
# Taniec



Wyposażenie

  • Broń: Vergiliusz i Beatrycza - Para pistoletów, które Dante potrafi stworzyć jako Soulworker. Nie różnią się pozornie funkcjonalnością od zwykłej broni palnej. Ładujesz magazynek, odbezpieczasz i strzelasz. Na lufie obu pistoletów wygrawerowane są postacie z Boskiej Komedii, czyli Beatrycza oraz Vergiliusz. Dante zazwyczaj korzysta z pocisków wzmacnianych ognistym dustem, dlatego jego usługi nie należą do tanich. Pistolety mają też drugą funkcję, jeśli Dante zechce może zmienić je w dwa jednoręczne miecze poprzez pociągnięcie lufy w dół. Wtedy z komory pocisku, wyłania się ostrze wzmacniane ognistym dustem. Wyglądem przypomina to trochę katanę jeśli chodzi o grubość ostrza. Natomiast, gdy Dante łączy ze sobą oba pistolety, wtedy ostrze zmienia się w płonący miecz dwuręczny.

  • Pozostałe przedmioty: Zestaw min zapalających (5 sztuk, są okrągłe i wyglądają jak małe dyski, przypięte do paska. Miny trzeba najpierw uzbroić by się zapaliły). Ma też inny rodzaj min, które dużo kopcą w trakcie spalania i działają trochę jak granat dymny. Do tego portfel ognioodporny, scroll w ognioodpornym pokrowcu, scyzoryk i piersiówka z jackiem danielsem. Ma też przy sobie zestaw normalnej amunicji. Tak na wszelki wypadek.


Historia

Dante od zawsze był problematycznym dzieckiem. Wszędzie urwisował, oceny łapał takie dosyć przeciętne, a na dodatek musiał przyjmować dust by jego stan zdrowia się nie pogarszał. Dzieci mu z tego powodu dokuczały, a zwłaszcza z powodu długich włosów. Tak, kiedyś miał długie włosy i z daleka wyglądał jak dziewczynka. Za to zawsze miał jakiegoś psikusa w zanadrzu. Nic nadzwyczajnego, bo standardowe numery z kubłem wody wrzucanym do kabiny toaletowej lub pułapka na myszy w bucie.
Kiedy po raz pierwszy objawił się jego "dar"? Właściwie to gdzieś koło 7 roku życia, gdy zabrano mu strzykawkę z dustem. Nawet dzieci muszą to przyjmować, a że chłopak sobie to regularnie wstrzykiwał to fajnym pomysłem będzie zabrać jego lekarstwo. Na początku wszystko przypominało niewinny żart, jednak ciało z czasem zaczęło się domagać substancji na tyle mocno, że Dante nie wytrzymał. Chciał ich pozabijać i właśnie wtedy pojawiły się w jego rękach pistolety, które przemieniły go w futrzaka. Małego wilczka, potworka. Sprawił wtedy dzieciakom niezłe lanie, ale poza siniakami oraz ranami po podrapaniu raczej nie stało się nic złego. Za to szkoła miała o czym gadać, bo przecież po powrocie do normy chłopak był golusieńki.
Zdecydowanie nie było to jedno ze wspomnień, które wolał zachować. W wieku 12 lat stwierdził, że nudzi mu się to spokojne życie w górniczej wiosce królestwa Vale o wdzięcznej nazwie Purgatrio. Uciekł z całym swoim dobytkiem oraz skradzioną kartą ojca i tak sobie podróżował przez jakiś czas. Dopóki nie skończyły się pieniądze na karcie. Wtedy trafił przypadkowo na grupkę najemników, która go przygarnęła jako swoją "maskotkę".
Nie obyło się rzecz jasna bez żmudnego pracowania na jedzenie oraz działkę dustu, którą musiał sobie wstrzyknąć. To nie były tanie rzeczy, ale przynajmniej potem mógł mieć trochę czasu wolnego. Nawet poznał dziewczynę, w której się zakochał o wdzięcznym imieniu Beatrice. Fakt, że była od niego przynajmniej 7 lat starsza nie stanowił większego problemu, by się w niej podkochiwać. Beatrice była odpowiedzialna za łączność w oddziale, czyli w zasadzie zajmowała się sprzętem radiowym oraz przekazywała rozkazy. Dante natomiast to był chłopiec na posyłki. Przynieś to, posprzątaj tam, zrób to, zrób tamto. Czasami podpatrywał jak reszta ćwiczyła i w pewnym momencie sam z nimi zaczął ćwiczyć. Potajemnie nawet uczył się strzelać ze swojej broni. Fakt, że z magazynu znikały gumowe kule raczej nikomu nie przeszkadzał, bo rzadko były potrzebne. W końcu jego broń wymagała normalnych pocisków, ale za to jak u każdego Soulworkera, Dante wiedział jak jej używać na tyle naturalnie jakby była przedłużeniem jego ręki.
Jak trochę podrósł to nawet wcielili go do oddziału i to faktycznie były te najlepsze lata życia. Początkowo nie obyło się bez "kocenia" nowego, czyli dawano mu różne najbrudniejsze zadania i takie, przy których można było ukręcić jakiś żart. Potem zajmował się już stosunkowo normalnymi rzeczami jak ochrona ładunków, które chciało zdobyć White Fang lub regularne pozbywanie się Grimmów. Zdecydowanie pasowało mu wbieganie w sam środek przeciwników i sianie zamętu.
Czy przez te lata zapomniał o Beatrice? Oczywiście, że nie. Zawsze próbował się do niej jakoś zbliżyć, ale była dla niego jakaś taka niedostępna. Niby było blisko zejścia się, ale z drugiej strony zawsze czegoś brakowało.
Co się okazało finalnie w tej kwestii? Beatrice była kretem. Sprzedawała dane kontrahentów na lewo oraz przekazywała White Fang, które ładunki będą chronione. Robiła to nie z własnej woli, a z przymusu. Szantażowano ją, a wewnątrz czuła rozdarcie. Z jednej strony miała oddział, z którym się zżyła oraz Dantego, którego kochała ale z drugiej była wizja rodziców, których mogła stracić. Podczas jednej roboty, wszystko się sypnęło.
Dante strasznie się nudził w pociągu, który ochraniali. Zamiast siedzieć w wagonie z przesyłką, postanowił zajrzeć do wagonu obok. Tak by zajrzeć do pudeł lub po prostu czymkolwiek innym móc zająć czas. Wtedy dostrzegł kogoś majstrującego przy łączeniu obu wagonów. Krótko potem rozpętało się istne piekło. Byli ranni, a nawet paru członków zabitych.
Nie obyło się również bez konsekwencji dla samej Beatrice, bo porywacze stwierdzili, że zdradziła więc dziewczyna musiała ruszyć na ratunek rodzicom. Nie mogła nikogo z oddziału poprosić by jej pomógł. Nikomu nie mogła spojrzeć w twarz, a tym bardziej Dante.
Kiedy Firecracker się o tym dowiedział, ruszył jej śladem. Samotnie, bo nikt za nim nie nadążył. Znalazł ją w jej domu rodzinnym. Sądząc po stężeniu pośmiertnym leżała tam stosunkowo krótko. Nosiła ślady torturowania oraz bicia. Tylko krzyżyk, który zawsze nosiła na szyi pozwolił ją zidentyfikować. Nie pozostało mu nic innego jak pochować dziewczynę, a potem utopić smutki w najbliższym barze.
Lata płynęły, a Dante nabierał coraz to więcej doświadczenia jako siła ognia do wynajęcia. Przyjmował praktycznie wszystko, chociaż najczęściej były to zadania pochwycenia łowców, którzy zeszli na złą ścieżkę - lub zakończenia ich żywota. Można powiedzieć, że to chyba najbardziej opłacalny biznes więc finalnie tym się zajął jako taki najemnik-łowca nagród.



Ciekawostki
  • 1.Ze względu na swoje skłonności do bycia przypadkowym piromanem przylgnęło do niego przezwisko "Firecracker"

  • 2.Uwielbia pizze z ananasem

  • 3. W dzieciństwie chciał zostać strażakiem, a wyszło jak wyszło

  • 4.Najlepiej mu się śpi na hamaku

Inne Wasze konta

Raijin

Powrót do góry Go down
 
Dante, Traveler of Burning Abyss
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» O tym, że kradzieże bywają niebezpieczne - Neva x Dante
» Podwójna Hawajska o Północy Dante x Alex

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Eclipse :: Kartoteka :: Karty Postaci :: Zaakceptowane-
Skocz do: