Share

John Shalltear Empty
John Shalltear Empty
John Shalltear Empty
John Shalltear Empty
 

 John Shalltear

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Gość
avatar
Gość
PisanieTemat: John Shalltear   John Shalltear EmptyPon Maj 27, 2019 1:55 pm


John Shalltear
Dane Personalne

  • Wiek: 23

  • Rasa: Człowiek

  • Grupa: Niezrzeszony

  • Kolor Aury: zielono-czerwona

  • Semblance: Transfuzja - możliwość przekazania części swojej energii aury komuś innemu lub jej wchłonięcia za pośrednictwem dotyku. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku występuje ograniczenie w pojemności. Jeśli zbyt duża dawka zostanie wchłonięta w ciało, istnieje wysoki procent szansy, że dojdzie do niebezpiecznego w skutkach przeładowania, które może się skończyć śmiercią przez spopielenie. Natomiast w drugą stronę, oddanie zbyt wiele skutkuje osłabieniem, a nawet zapadnięciem w śpiączkę, do czasu, aż naturalnie nie odzyska minimalnej jej ilości. 

  • Pochodzenie: Vale

Wygląd

John mierzy nieco ponad sto osiemdziesiąt centymetrów i nieprzerwanie od wielu lat trzyma się wagi 72 kilogramów.
Patrząc na całokształt, swoimi proporcjami nie różni się niczym od zwykłego mężczyzny rasy ludzkiej. Posiada stosunkowo masywną czaszkę, która trzyma się reszty ciała dzięki szerokiemu karkowi. Jego rozbudowana, lecz koścista klatka piersiowa nadaje mu szlachetności, a jednocześnie efekt złudnego niedożywienia. Całość natomiast, dopełniają proporcjonalne do górnej części kończyny dolne. Skupiając się jednak na twarzy, można w niej znaleźć odbicie w jego charakterze. Pomimo widocznych cech męskich, twarz Johna jest ukształtowana za pomocą łagodnych rysów. Posiada Czarne włosy, które po bokach są króciutko przycięte, natomiast ich górna część pozostaje widocznie dłuższa, Niżej jest umieszczona para wyrazistych i ciemnych brwi, spod których przebijają się jasne źrenice, odcieniem zbliżone do koloru powierzchni księżyca, co przy odpowiednim natężeniu światła, dodaje im niezwykłego blasku, którym nawet i anioł by nie wzgardził. Między nimi ma swój początek kształty i szeroki jak na swoją rasę nochal, pod którym znajdują się pełne i bladoczerwone wargi, równie dobrze pasujące do kobiety.
Przechodząc do kwestii związanej z ubiorem. Uniwersalny - taki właśnie styl preferuje nasz bohater. Przeważnie można go zobaczyć w ciemnym T-shirt'cie, dopasowanych według jego upodobań granatowych jeans'ach i wzmocnionych butach o dość skromnym kroju. Ot co, żeby pasowały do pracy, dłuższych przechadzek po cięższym terenie i ewentualnie do kopania kogoś po twarzy. 


Charakter

Dobry chłopak - tak można najprościej określić jego ogólny charakter. Byłoby to jednak zbyt prostolinijne i nie oddawałoby w pełni sprawy. Prawdą jest, że drugiego takiego jak on, można ze świecą szukać. Jak na młodego i ogólnie zdrowego mężczyznę, John charakteryzuje się niebywałą łagodnością i uprzejmością. Zawsze służy pomocą i dobrą radą. Co prawda, czasem robi to przez zaciśnięte zęby lub dla świętego spokoju, jednak jego sumienie nie pozwala mu przejść obojętnie obok czyjegoś nieszczęścia, a przynajmniej współczucia.
Nie szuka też zwady, a wszelkie problemy stara się rozwiązywać pokojowo, no przynajmniej dopóki czara goryczy nie przepełni się. W pewnych sprawach jest niezwykle wyrozumiały, jednak są i takie, które wprawiają go we wściekłość, a wtedy, lepiej go unikać, bowiem w momencie "utraty kontroli" potrafi być śmiertelnie niebezpieczny i tylko siłą woli powstrzymuje się przed, mówiąc dosłownie i w przenośni, rozszarpaniem powódki tego stanu.
Co więcej można powiedzieć, to to, że dzięki musztrze od małego, jaką zapewnili mu jego właśni rodzice, a później nauczyciele w szkole, w której kultywowano pamięć o bohaterach wojennych i wpajano zachowania militarne, wkraczając w dorosłe życie, chłopak wykształcił w sobie miłość do ojczyzny, posłuszeństwo wobec tych, którzy na to zasłużyli, potrzebę wstawiania się za słabymi i uciśnionymi i niemal nienaganną kulturę osobistą.
I tak dalej można się rozpisywać o mnogości jego cech, tych dobrych, jak i negatywnych, ale komu by chciało się o tym pisać, a co dopiero czytać. Krótko mówiąc, nie byłoby chyba miejsca, ni osoby, w których John by się nie odnalazł. Sztuka dostosowywania się do otoczenia, jest kolejnym, najtrafniejszym określeniem, jakie można do niego przypisać


Cechy


- Naturalne:

- Zwiększona odporność na chłód;
- Wyczulony węch;
- Wyczulony smak;
- Nieco zwiększona odporność na zmęczenie (do 48 h bez snu)

- Nabyte:

- Pływanie;
- Parkour (poziom średni)
- Gotowanie;
- Obchodzenie się ze zwierzętami;
- Szybkie czytanie;
- Szybkie przyswajanie informacji;
- Szycie;
- Znajomość gier karcianych;
- Sztuki plastyczne.

- Podstawowe:

- Inżynieria - czyli dosyć szeroki zakres wiedzy na temat działania i budowy robotów i droidów.
- Mechanika -  poznane umiejętności, które pozwolą na postawienie prostej szopy z drewna oraz naprawy powszechnych awarii w pojazdach naziemnych;
- Wiedza informatyczna - na poziomie pozwalającym zaprogramować prymitywnego robota i obronić się oraz przypuścić ataki hakerskie na pojedyncze jednostki.
- Udzielanie pierwszej pomocy;
- Prowadzenie pojazdów naziemnych (samochody, motocykle, łaziki);
- Zielarstwo;
- Zastawianie sideł;
- Obsługa broni czarnoprochowej ( w tym XIX-wiecznych dział);
- Podstawowe umiejętności w fechtunku.


Wyposażenie

  • Broń: Rewolwer CO2 - Idealny do samoobrony. Mieści sześć pocisków (3- gumowe kule oraz 3-zawierające gaz pieprzowy)

  • Pozostałe przedmioty: Kajdanki. - tak na wszelki wypadek. Niby zwykły gadżet, ale kto wie kiedy mogą się przydać; scroll, portfel, scyzoryk

Historia

Wielkie cesarstwa tak jak i drzewa, rosną od małego nasionka, wzrastają do swoich największych rozmiarów, aż w końcu upadają na skutek różnych przyczyn (...) . Tak i też było ze szlacheckim rodem, którego po części potomkiem jest John. Ród ten osiągnął swoją świetność, wszedł w posiadanie wielu hektarów ziemi, gospodarstw, a nawet jakieś miejscowości, która w obecnych czasach zdegradowała się do roli niewielkiej wioski, będącej zresztą na wymarciu. Chłopak zamknął kronikę opisującą dzieję swojej rodziny od strony matki i wzdychając spojrzał na oprawioną w ramkę fotografię swojej praprababki, dziadka oraz ich córki, a prababki chłopaka, dumnie prezentujących się w kawalerskim mundurze i skromnych, aczkolwiek bogato zdobionych sukniach. Zastanawiał się czy ze śmiercią prababki, a niedawno i jej córki, obumarła też ostatnia gałąź wielkiej rodziny i czy choć procent ich kodu genetycznego, zdołał się w nim zachować, a co najważniejsze, jak długo pozostanie w pamięci przyszłych pokoleń informacja o tak wspaniałych korzeniach.
Z całą pewnością będzie się starał, aby trwało to jak najdłużej. Wprawdzie czasy jakie nastały nie wróżyły pomyślności w tych sprawach. Na takie rzeczy nie było czasu. Liczy się tu i teraz.
Tak jak i setki tysięcy, a może i milionów innych przypadków, zaraz po skończeniu trzech lat został rzucony na pożarcie oświaty, która narzucała swój tok postępowania, tego co jest potrzebne do sprostania dzisiejszym wymaganiom rynkowym, żeby później odstawić gotową i wypraną z prywatnych marzeń jednostkę, której jedynym celem będzie praca do usranej śmierci.
Na całe szczęście, w przypadku Johna, proces prania mózgów nie do końca się powiódł. Mało tego, zaraz po skończeniu liceum paramilitarnego, wykorzystał czas, jaki dał mu wyjazd na uczelnię i na równi z przyswajaniem wiedzy technicznej, prowadził własne śledztwa i odkopywał to, co w dzisiejszych czasach jest uznawane za pierdołę i niegodnego uwagi oraz kultywował tradycję przodków, kształtując tym samym swój własny, niezależny charakter. Jakże wiele dzięki temu zyskał. Poznał zakazaną wiedzę, zaczął rozumieć, kto tak naprawdę rządzi tym światem i jakich sztuczek używał do sterowania niemal każdym aspektem życia publicznego i prywatnego, a także mizerności, jaką reprezentowała sobą pojedyncza jednostka, a nawet i całe państwo.
Po powrocie w rodzinne strony, pierwsze co usłyszał od dobrego przyjaciela, kilka dni przed jego śmiercią, to to że: „Widzę po Twoich oczach, że już nie jesteś tym samym dzieciakiem. Dojrzałeś.” i tylko on to zauważył, dla reszty był wciąż tą samą osobą. W sumie, to i dobrze. Wolał, żeby tak właśnie s o nim sądzono, a dopiero w sytuacjach krytycznych, ukazać pełnie swoich możliwości.
Obecnie John wiedzie życie zwykłego mieszczucha. Mieszka w swoim, nieco już podstarzałym domku rodzinnym wraz z najbliższymi, pracując przy tym tak, jak system każe, żeby pewnego dnia, wystrzelić jak z procy, wspiąć się na wyżyny i odbudować to, co zbudowali jego dziadkowie przez wiele pokoleń.  
Ale czy to mu się uda...


Ciekawostki
  • 1.Jest oszczędny w słowach, zdecydowanie bardziej woli przysłuchiwać się rozmówcy.

  • 2. Nie ma potrawy, której by nie zjadł (w granicach rozsądku)

  • 3. Niechętnie okazuje emocje, zamiast tego woli przejść do czynu, niż trudzić się czułymi słówkami.

  • 4.Prędzej go zabijesz niż złamiesz ducha walki i zmusisz do zdradzenia przyjaciół, a jeśli już Ci się wydaje, że tego dokonałeś, to uważaj na cios w plecy.

Inne Wasze konta

Roger Helsing



Ostatnio zmieniony przez John Shalltear dnia Pon Maj 27, 2019 7:05 pm, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry Go down
Admin
Admin
Admin
PisanieTemat: Re: John Shalltear   John Shalltear EmptyPon Maj 27, 2019 4:03 pm

Kilka rzeczy do których mam zastrzeżenia:
Semblance – na energię wszelkiego rodzaju mogę się zgodzić, ale jest pewien warunek. Postać musi znać każdą energię na którą wpływa i rozumieć zasadę jej działania. W końcu aura u każdego jakby nie patrzeć jest inna (z pojedynczymi przypadkami, jak chociażby kanoniczna Weiss i Winter Schnee które mają identyczny semblance ze względu na więzy krwi), to samo tyczy się soulworkerów. Maszyny również mogą operować na różnych rodzajach energii. Poza tym nie zgodzę się na zakłócanie procesu życiowego u istot żywych, bo to będzie po prostu one shotowanie. W końcu mózg to jeden organ jakby nie patrzeć i wystarczy nim się zająć. Zatrzymujesz działanie na kilka minut i robisz z kogoś warzywo.

- Inżynieria – określ specjalizację, bo są różne typy inżyniera.
- Mechanika – też w sumie wypadałoby.
- Wiedza informatyczna – bardzo ogólnikowe więc dobrze podać zakres.
- Prowadzenie pojazdów również to co wyżej. W końcu śmigłowiec to też może być pojazd cywilny, a prowadzi się go inaczej niż ciężarówkę.
Powrót do góry Go down
Raijin
Raijin

https://eclipse.forumpolish.com/t178-bog-piorunow#595
PisanieTemat: Re: John Shalltear   John Shalltear EmptyPon Maj 27, 2019 9:11 pm

Akcept
Powrót do góry Go down
Sponsored content

PisanieTemat: Re: John Shalltear   John Shalltear Empty

Powrót do góry Go down
 
John Shalltear
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Dom rodziny Shalltear

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Eclipse :: Offtopic :: Archiwum :: Nieaktywne KP-
Skocz do: