Share

Keigar Mertio Empty
Keigar Mertio Empty
 

 Keigar Mertio

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Gość
avatar
Gość
PisanieTemat: Keigar Mertio   Keigar Mertio EmptyWto Kwi 16, 2019 4:36 pm


Keigar Mertio
Dane Personalne

  • Wiek: Ma koło 20

  • Rasa: Faunus – kot

  • Grupa: Łowca, tester broni

  • Kolor Aury: Zielona

  • Semblance: Pieczęć transportowa
    W sumie dość prosta dwuetapowa zdolność. Pierwszy etap pozwala pozostawiać na wybranych obiektach pieczęcie. Proces ten w zależności od poziomu koncentracji zajmuje zwykle do 5 sekund. Sama znak po stworzeniu staje się półprzezroczysty i w normalnych warunkach w stanie spoczynku pozostaje niewyczuwalny na poziomie aury do czasu aktywacji. Na ten moment może mieć przygotowanych do 15 pieczęci (każda następna sprawia, iż znika któraś z wcześniej przygotowanych). Jak można się domyślić kolejnym etapem jest aktywacja jednego z uprzednio pozostawionych znaków. Jednakże odległość z jakiej mogą zostać wykorzystane jest zależna od funkcji do jakiej zostaną użyte. Pierwszą opcją jest sprowadzenie do siebie obiektu na który nałożono wcześniej wspomnianą pieczęć. Są tu jednak pewne ograniczenia. Mianowicie zadziała to tylko na masę jaką Keigar jest w stanie unieść. Co do istot żywych na ten moment jest bezużyteczne. W tym wypadku można użyć znaków rozmieszczonych nawet w odległości 4km Jeśli chodzi o drugą opcję, to polega na przeniesieniu się do aktywowanej pieczęci (odległość 300m). Cóż można to nazwać czymś podobnym do teleportacji. Niestety efekt nie jest natychmiastowy i trwa parę sekund. Warto zaznaczyć, iż w obu przypadkach pieczęcie są jednorazowe i znikają po użyciu.

  • Pochodzenie: Vale
Wygląd

Cóż nad sylwetką Keigara nie ma co się rozwodzić, ale skoro trzeba, to tak zrobię. Jest on raczej wysokim facetem o dość szczupłej budowie ciała. Jednakże określenie tego kolesia samą skórą i kośćmi z pewnością będzie przesadą, no jakby nie patrzeć ma całkiem przyzwoite mięśnie. Zacznijmy jednak wszystko od początku. Posiada gęste, proste włosy o barwie świeżej zieleni, które dzięki swej długości sięgają niemal do jego nosa oraz za uszy. Zwykle ich jakoś specjalnie nie układa, przez co czasem jego fryzura może okazać się nieco roztrzepana. Z kolei cerę ma o dość jasnym odcieniu, zresztą jak i resztę skóry. Trzeba przyznać, iż Keigar niespecjalnie przepada za opalaniem się i pewnie to jest tego powodem. Natomiast jeśli chodzi o oczy chłopaka, to posiadają raczej dość nietypowy kolor. Jaki mianowicie? Cóż mają tak jakby barwę szczerego złota. Należy też nadmienić, że swym kształtem przypominają nieco kocie, co w sumie daje dość spcyficzne wrażenie. Czasem też zdarza im się zmieniać nieco rozjaśniać to jednak w większości tylko reakcja na użycie większej ilości mocy. By uniknąąć zbędnej uwagi i problemów związanych z ich trochę nietypowym kształtem nosi soczewki by to ukryć. Przechodząc dalej, na co dzień na jego twarzy przeważnie widnieje dość tajemniczy, lecz raczej uprzejmy uśmieszek. Jeśli chodzi o samego zielonowłosego, to chyba by było na tyle, więc może przejdźmy do ciuchów, które na co dzień przywdziewa. Chłopak zdecydowanie preferuje luźne i ciemne ubrania. No i z tego drugiego powodu zazwyczaj nosi kamizelkę i krawat właśnie w kolorze czarnym. Do tego ma jeszcze spodnie, płaszcz i kapelusz w grafitowej barwie. By rozjaśnić jednak ten cały komplet bierze często białą, bądź żółtawą koszulę. Zdarza mu się też czasem zakładać brązowe rękawiczki bez palców.

Charakter

Jakby się zastanowić, to Keigar ma raczej skomplikowaną osobowość. Lubi posiadać tajemnice, choć za bardzo się z tym nie obnosi, przez co można odnieść wrażenie, iż w sumie nie ma żadnych sekretów. Lecz to akurat najmniej istotna sprawa. Tym, co w głównej mierze przykuwa uwagę innych, to jego pokazowe podejście do życia. Cóż dla większości z pewnością będzie wręcz niepoprawnym optymistą, a jego wieczny uśmiech i żartobliwe teksty z pewnością nie pomogą w zmianie tego poglądu. Dodajmy też, że przeważnie bywa całkiem miłą osobą, a uzupełnieniem dla tego osobliwego „wizerunku” jest to, iż nieraz można go spotkać z czymś słodkim, np. ciastem czy czekoladą. Nie to żeby był cukroholikiem, po prostu lubi od czasu do czasu zjeść jakąś przekąskę z dużą zawartością cukru. Skoro mamy obraz jakim widzą go nieznajomi przejdźmy do dogłębnej analizy jego wnętrza. Mimo że większość może uznać go za strasznego optymistę, to tak właściwie ciężko stwierdzić, czy tak naprawdę nie bliżej mu do osoby całkiem racjonalnej. Jak wcześniej wspomniano jego powierzchowność jest wręcz ścianą przeszkadzającą w dotarciu do jego wnętrza. Natomiast przechodząc do emocji negatywnych, to trudno go przerazić, czy zdenerwować. Cóż zachowanie zimnej krwi, czy bycie stoikiem to dla niego żaden problem. Druga kwestia z kolei wiąże się ze swoistym rodzajem gry. Z zewnątrz przykładowo raczej szanse są marne, że ktoś zauważy żeby Keigarowi kończyła się cierpliwość, ale w końcu każdy ma jakieś swe limity. Dlatego też zielonowłosy zgrabnie operując sarkazmem, ironią oraz udawaniem głupa stara się uciszyć drugą stronę sporu, lub prędzej wyprowadzić ją z równowagi. O tym jednak jak to działa wiedzą raczej tylko najbliżsi.

Cechy


Naturalne:

Spore zasoby aury – Miał szczęście urodzić się z całkiem dużymi zasobami aury. Dlatego też może jeszcze przez jakiś czas z niej korzystać gdy większość już padła.

Duża zwinność – Zacznijmy od tego, iż od samego początku jako koci faunus był dość zwinny. Jednakże w znaczne mierze skupił się na niej też podczas treningów. Cóż w końcu jeśli ciebie zaatakują to znacznie lepiej uniknąć ciosu niż go przyjąć i marnować energię. No a przynajmniej z takiego założenia wychodził Keigar.

Koci refleks – Tak jak w przypadku poprzedniej umiejętności tak i tu duży udział miały geny. Potrafi bardzo szybko zareagować na nagłe zmiany sytuacji, np. atak z zaskoczenia.
Ostry wzrok – Oczy chłopaka pozwalają mu widzieć wyraźniej i nieco dalej niż inni. Ponadto całkiem dobrze radzi sobie w ciemności. Cóż być może to też związane z jego kocimi genami.

Kocie pazury – Jaj na faunusa raczej nic niezwykłego. Paznokcie u jego stóp i nóg mogą stać się dłuższe, grubsze i bardziej zakrzywione. Jednakże potrafi wybierać czy u wszystkich kończyn, czy tylko wybranych partii ciała. Więc to nie tak, iż za każdym użyciem musi kupować sobie nowe buty. Po wszystkim jego paznokcie wracają do normy.

Podzielność uwagi – Od małego Keigar nie miał problemów ze skupianiem się na kilku rzeczach naraz.

Nabyte:

Podstawy walki wręcz – Nauczony przez matkę podstaw walki bez broni. Obejmuje to też używanie kastetów i rękawic.

Podstawy walki bronią białą - Tak jak matka uczyła go walki wręcz tak ojciec walki bronią białą. W szczególności dotyczyło to jednoręcznych mieczy buław, a także włóczni. Jednakże z czasem opanował też korzystanie z innych broni podobnych do tych.

Zaawansowane umiejętności walki bronią palną – Pod opieką wuja miał okazji zapoznać się z różnoraką bronią, w tym i palną. Uznając ten typ uzbrojenia za przyjemniejszy i łatwiejszy w obsłudze  przyłożył więcej wagi podczas ćwiczeń z nim. Tym samym osiągnął lepsze wyniki w tym zakresie.

Wiedza techniczna i inżynieryjna – Zainteresowany pracą wuja poświęcił też sporo czasu na studiowanie schematów i procesów produkcyjnych. Dlatego można powiedzieć, iż obecnie posiada dość imponującą wiedzę w tym zakresie.

Podstawowe:

Rysowanie – Cóż trzeba przyznać, iż radzi sobie w tym dobrze. Dotyczy to jednak głównie rysunków technicznych i projektów. Bez problemu przeleje gotowe szkice z głowy na papier, zarysy planów nowej broni itp.

Gotowanie – Co tu dużo mówić. Uznając to za użyteczne poświęcił trochę czasu by nauczyć się gotować wszelakie potrawy w różnych warunkach.

Czytanie map – Umiejętność, której nauczył się od matki. Tak jak sama nazwa sugeruje pozwala czytać mapy i schematy oraz ustalać swoje położenie na podstawie wszelkich punktów orientacyjnych.

Wyposażenie

  • Broń: White Phantom x4
    Najnowsza model broni z serii „White Phantom” firmy Weapon Industry podesłany zielonowłosemu do przeprowadzenia testów i przekazania własnych opinii na jej temat. Wracając jednak do tego cacka, to jego konstrukcja została dokładnie przemyślana, a je jego budowy wykorzystano najwytrzymalsze materiały, co pozwala mu zademonstrować swój potencjał w dowolnej sytuacji oraz każdym trybie. Skoro już o tym mowa, to broń ta posiada trzy formy:

    Parasol – Jak sama nazwa wskazuje broń w tym trybie przypomina zwykły parasol. No prawie, gdyż należy wspomnieć o długim szpikulcu na samym czubku. Po  rozłożeniu Dzięki swej solidnej konstrukcji może służyć jako tarcza, zarówno przy osłanianiu przed atakami, jak i przy taranowaniu. Mianowicie kapelusz tej formy został wykonany z płyt dwuwarstwowych, złączonych tak by się składały podobnie jak zwykły parasol. Przy ich budowie, jak i szkieletu użyto jednego z najmocniejszych stopów, dlatego wytrzymałość jest gwarantowana. W złożonej postaci parasol przypomina trochę lancę. Związane jest to z tym, że szczyt jest znacznie szerszy niż standardowo, co wynika z tego,iż pod kapeluszem znajduje się znaczna część mechanizmów związanych z kolejnym trybem. Tak czy siak złożonego parasola można używać jako włóczni, lancy a poniekąd także jako broni obuchowej. Warto zaznaczyć że ta forma ma 1,80m długości, z czego 10cm to sam szpikulec, z kolei promień kapelusza wynosi 90cm.

    Gatling – Jak sama nazwa wskazuje broń staje się czymś na wzór działka z systemu gatlinga. W sumie sam zewnętrzny wygląd narzędzia wiele się nie zmienia. Cóż wizualnie w praktyce wystające na szczycie ostrze zostaje zamienione na 6 luf broni palnej. Każda z nich ma kaliber 7.62mm. Broń ta charakteryzuje się niezwykle dużą szybkostrzelnością. Na swoje potrzeby Keigar przygotował skompresowany zapas amunicji, jednakże spokojnie można też podłączyć zewnętrzne źródło.

    Tryb podwójny – W tej formie w stosunku do postaci parasola następuje tylko kilka zmian. Na 40 centymetrze rączka wysuwa się ukazując metrowe ostrze. Natomiast kapelusz parasola jeszcze szczelniej się zamyka, dolegając do ramy na tyle na ile to możliwe,tworząc tym samym jak najbardziej zwartą konstrukcję. W wyniku tego powstają dwie bronie: miecz i buława.
    Miecz: rękojeść 40cm, ostrze długość 1m, szerokość 2,5cm.
    Buława: rękojeść 40cm, długość obucha 90cm, szpikulec 10cm.
    Na kapeluszu parasola w każdym trybie widnieje symbol W.I. na tle karabinu skrzyżowanego z mieczem, będący symbolem Weapon Industry.

  • Pozostałe przedmioty:
    - Nowszy model scrolla.
    - Rysik.
    - Torba z zestawem narzędzi.
    - Czasem jakieś słodycze.
    - 4 dodatkowe magazynki z amunicją zwykle zawieszone pod płaszczem.
Historia


Keigar urodził jako syn pary łowców, dlatego też od dziecka pobierał nauki, które kształtowały go w tym kierunku. Czy chcieli dla niego takiego życia? Cóż mówi się że nie ma rodzica, który pragnąłby aby jego dziecko zajmowało się czymś tak niebezpiecznym, jednakże co innego, jeśli ta wiedza i umiejętności miałyby służyć do samoobrony. Rodzina prowadziła raczej proste, lecz szczęśliwe życie. Chłopak się szybko uczył, rósł i rozwijał. Nie można powiedzieć aby w dzieciństwie mu czegoś brakowało, no a przynajmniej do czasu. Mianowicie gdy miał 11 lat jego rodzice zginęli podczas pewnej misji. Cóż to był dla niego dość trudny czas, tym bardziej, że trafił pod opiekę krewnego, o którego istnieniu nawet nie miał pojęcia. William, gdyż tak miał na imię, podawał się za brata jego ojca. Ten jednak o nim nie wspominał. Gdy chłopak oto spytał mężczyzna uśmiechnął się smutno. Następnie wyjaśnił, iż z jego winy oboje mieli kłótnię, której jego brat mu nigdy nie wybaczył. Szczegółów nie podał, cóż w sumie nie mógł, w końcu jak miałby powiedzieć dziecku, że miał zastrzeżenia do rasy jego matki, tym bardziej, że chłopiec również nie do końca był człowiekiem. Jednakże William szczerze żałował, iż nie mógł się pogodzić z bratem, dlatego też szczerze zamierzał zaopiekować się bratankiem. Z naturalnych powodów początkowo chłopak zachowywał dystans, lecz z czasem coraz bardziej przekonywał się do wuja. By jakoś poradzić sobie ze swoimi emocjami chłopak wrócił do treningów, które kiedyś przeprowadzał z rodzicami. Gdy jego umysł ochłonął zainteresował się trochę pracą wuja. Cóż już patrząc na sam dom wydawało się, że żył na zupełnie innej stopie niż jego rodzice. William wyjaśnił, iż przejął rodzinny biznes, kiedy jego brat zrezygnował na rzecz bycia łowcą. Firma zwała się Weapon Industry i była jednym z większych producentów broni w Vale. Cóż nie tylko tym się zajmowali, ale to ta część najbardziej zainteresowała zielonowłosego. Zaciekawiony zaczął odwiedzać wuja w firmie. Podczas tych wizyt zdarzało mu się zetknąć z inżynierami i technikami. Nieco zaintrygowany tym niekiedy obserwował ich pracę oraz zadawał pytania na temat co poniektórych etapów. Pracownicy po jakimś czasie przywykli do niego i sami z siebie zaczęli mu objaśniać różnorakie procesy i zależności o ile nie kolidowało to z ich obowiązkami. Cóż wiedza ta przydała mu się w Signal na zajęciach związanych z tworzeniem broni. Skoro o tej akademii już mowa, to William początkowo był przeciw by chłopak się tam zapisywał. Brata stracił, nie chciał by kolejny jego krewny zginął zajmując się tym niebezpiecznym zawodem. Chłopak jednak pragnął w pełni pojąć ścieżkę, którą podążali jego rodzice, dlatego chciał zostać łowcą przynajmniej na parę lat. Dlatego też wuj ostatecznie ustąpił. Nauka w Signal przebiegła dość spokojnie, no z paroma wyjątkami. Tak czy siak nauczył się korzystać z broni palnej, którą już wcześniej się zainteresował obserwując uzbrojenie produkowane w Weapon Industry. Poprawił też trochę swoje umiejętności walki w zwarciu oraz obudził swój przejaw, choć opanowanie go zajęło mu trochę czasu. Co do znajomości zawartych w akademii, to trafiły się te lepsze i gorsze. Cóż niestety trafiło się parę osób, które miały niezbyt dobre podejście do faunusów, jednakże w miarę jakoś sobie z tym poradził. Po skończeniu nauki zapisał się do akademii Beacon. Cóż nie obyło się bez egzaminów wstępnych, lecz jakoś dał radę się przez nie przebić. Parę dni przed wyjazdem do tej placówki odbył jeszcze pewną rozmowę z Williamem. Chciał się zatrudnić przy testowaniu nowej broni. W końcu każdy nowy model musi przejść przez warunki bojowe. Cóż co prawda jako uczeń nie mógł tego zorganizować w pełnym tego słowa znaczeniu,lecz sądził, że w Bacon znajdzie wiele okazji by sprawdzić badaną broń. Ponadto dzięki wiedzy od techników i inżynierów wiedział na co zwracać uwagę. Sam z kolei chciał pracować z różnym uzbrojeniem by nauczyć się wszechstronności. Sam wuj nie wiedział jak do tego podejść ale ostatecznie się zgodził. W tej akademii postanowił skorzystać z soczewek ukrywających kształt jego oczu, by sprawdzić czy podejście ludzi będzie jakieś inne w porównaniu do tego co było w Signal. Okazało się, iż rzeczywiście zauważył pewne różnice w zachowaniu ludzi, lecz nie były jakieś znaczne i dotyczyło to tylko poszczególnych grup osób. Chcąc temu się trochę przyjrzeć postanowił jeszcze trochę po korzystać z tych soczewek. Nauka w Beacon przebiegała w sumie bez większych przeszkód, przynajmniej dotychczas. Co do zajęć miał swoje mocniejsze i słabsze strony, przykładowo historia należała do tych drugich. Podobnie było na misjach, które miał w ich ramach. Na jednej czuł się zupełnie jak kula u nogi, podczas gdy na drugiej miał okazję nieźle się wykazać. Co do testowania broni dla Weapon Industry przez te 3 podesłali mu koło 20 modeli do przetestowania, za każdym razem odsyłał dość obszerny raport i chyba nie mieli żadnych zastrzeżeń do jego pracy, gdyż nie uzyskał żadnych uwag od wuj czy pracowników firmy. Tak czy siak obecnie zaczyna czwarty rok i liczy, iż przez ten też przebrnie w miarę gładko.

Ciekawostki
  • 1. Lubi słodycze, zwłaszcza z czekoladą.

  • 2. Jest oburęczny.

  • 3. Nie lubi ostrego jedzenia.

  • 4. Przepada za muzyką rockową i klasyczną.



Ostatnio zmieniony przez Keigar dnia Wto Kwi 16, 2019 6:37 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Admin
Admin
Admin
PisanieTemat: Re: Keigar Mertio   Keigar Mertio EmptyWto Kwi 16, 2019 6:00 pm

Niewykrywalność znaków – odpada. Znak musi być w jakiś sposób wykrywalny. Może być niewyczuwalny na poziomie aury ale musi być w jakiś sposób „widoczny”.
Odległość przenoszenia – przedmioty ok możesz sobie przenosić przedmioty z odległości do nawet 4 km od swojej pozycji, ale samego siebie możesz przenieść do najbliższych znaków w promieniu 300 metrów. Co do ograniczenia względem masy ok.
Przenoszenie innych osób – rozmawialiśmy o tym. Nie przejdzie, nawet z takim ograniczeniem Na Grimmy to też nie zadziała.
Co do kalibru to walnąłeś trochę babola tam, bo 20mm to jest już armata praktycznie lub po prostu działa przeciwpancerne. Kaliber takiej broni to 5.56mm albo 7.62mm.
No i przy okazji poprawek możesz przelecieć tekst, bo tam jest trochę literówek albo miejsc gdzie brakuje spacji lub jest ona niepotrzebna. Tak by ładnie wyglądało.

Powrót do góry Go down
 
Keigar Mertio
Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Eclipse :: Offtopic :: Archiwum :: Nieaktywne KP-
Skocz do: